lejek sprzedażowy zilustrowany zdjęciem lejków

Lejek sprzedażowy – co to?

Lejek sprzedażowy to, mówiąc najprościej, ścieżka, jaką przechodzi klient od uświadomienia sobie, że Twoja firma w ogóle istnieje na rynku, aż do dokonania zakupu i zostania potencjalnym stałym klientem.

Lejek symbolizuje to, jak wygląda “przesiewanie” odbiorców. Na początku nasza reklama trafia do szerokiego grona, ale na kolejnych etapach ta grupa sukcesywnie się zmniejsza, aż trafia do wyselekcjonowanej grupy docelowej – tych, którzy są gotowi na zakup lub korzystanie z usługi.

Etapy zaangażowania

Etapy mogą wyglądać następująco:

Wyświetlenie reklamy – zareagowanie na nią – kliknięcie w nią – przejście na stronę – obejrzenie produktów na stronie – spakowanie produktów do koszyka – zakup – zapisanie się do newslettera

Czemu tworzenie lejka jest takie ważne?

Dzięki takiemu modelowi tworzenia reklam, możemy zminimalizować ryzyko bezsensownego przepalania budżetu na reklamę. Nikt z nas nie ma przecież budżetu z gumy, a naszym nadrzędnym celem jest skuteczność i sprzedaż. Sam odpowiedz sobie na pytanie, jak często decydujesz się na zakup produktu lub usługi o firmy, której nazwę widzisz pierwszy raz w życiu. Zapewne im droższy produkt, tym rzadziej!

Właśnie dlatego powinieneś nauczyć się jak ustawić swój lejek sprzedażowy.

Jak ustawić lejek sprzedażowy?


Prowadzenie kampanii potraktuj jako proces. Nie warto na samym początku tworzyć reklamy, która wymaga sporego zaangażowania (np. konwersji w postaci zakupu).

Najpierw, na wcześniejszych etapach, zbuduj grupę odbiorców. Do osób, które zobaczyły i wyraziły zainteresowanie Twoją reklamą, skieruj kampanię – jej celem powinien być kolejny stopień zaangażowania. Na samym końcu uzyskasz wyselekcjonowane grono osób, które z największym prawdopodobieństwem zostaną Twoimi klientami.

Tu znajdziesz więcej szczegółów na temat poszczególnych etapów lejka sprzedażowego:
Pierwszy etap – ToFu
Drugi etap – MoFu

Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej o skutecznych kampaniach, przeczytaj nasz wpis o konwersji.
Przy okazji sprawdź też, czy Twoje reklamy się nie “kanibalizują”. Nie wiesz o co chodzi? Przeczytaj ten wpis.