Banery internetowe czasem bardziej irytują niż zachęcają do zapoznania się z ofertą. A czasem nie wywołują żadnej reakcji, bo nie są nawet zauważane. Kiedyś, gdy internet w Polsce jeszcze raczkował, tego typu reklamy były bardzo skuteczne. Dziś też mogą dawać dobre wyniki, przyciągać uwagę i generować ruch. Pod warunkiem, że zadbasz o ich jakość.
Czym jest ślepota banerowa?
Zacznijmy od znalezienia odpowiedzi na pytanie co sprawia, że bannery nie są efektywne? Mało tego, nie są nawet zauważane, a przynajmniej nie świadomie. To zjawisko to ślepota banerowa. Dotyczy ona nie tylko reklam w internecie, ale też tych w przestrzeni miejskiej. Nasze mózgi przyzwyczaiły się, że banery są elementem krajobrazu (nieważne czy offline, czy online) i nauczyły się nie zwracać na nie uwagi. Automatycznie ignorujemy też elementy, które wyglądają jak reklama.
Efektywny baner na stronę internetową
Zasady, jakimi trzeba się kierować, chcąc zadbać o efektywność banerów wynikają wprost ze zjawiska ślepoty bannerowej.
Od przybytku głowa boli…
odbiorcę. Nie warto przesadzać z liczbą bannerów. Po pierwsze użytkownik może się zniecierpliwić i opuścić Twoją stronę. A po drugie: nawet jeśli tego nie zrobi, to pozostanie “ślepy” na przekazy reklamowe. Gdy będzie ich za dużo, przestaną się wyróżniać.
Jeden baner internetowy – jeden cel
Określ, jaki konkretny cel ma spełniać baner www. Zachęcić do zapisania się do newslettera? Wypromować nowy produkt? I nie kombinuj – nie próbuj umieszczać na jednej grafice kilku różnych rzeczy 😉 Odbiorca może poczuć się zagubiony. Zamiast tego zastanów się, co może go przekonać do kliknięcia? Co czeka na niego na landing page’u? Rabat? Dostawa gratis? Powiedz mu o tym za pomocą banera.
Wybierz dobre miejsce
Banner powinien znaleźć się w takim miejscu strony, w którym na pewno zostanie zauważony. Pomyśl, gdzie odbiorcy spędzają najwięcej czasu lub gdzie lądują po przejściu z wyszukiwarki. Weź pod uwagę, że banner, choć powinien być widoczny, nie może być nachalny. Dobrym miejscem są np. pasek boczny lub sama góra strony.
Krótko, ale treściwie
Większość odbiorców nie ma czasu ani cierpliwości, żeby przedzierać się przez długie teksty. Poza tym na bannerze o określonej wielkości mogą być one zwyczajnie nieczytelne. Postaw na krótkie, proste, przyciągające uwagę i treściwe (np. mówiące o korzyściach) hasło i CTA (call to action, czyli wezwanie do działania). Możesz też dodać krótki cytat – opinię Twojego dotychczasowego klienta. Treść i grafika muszą być dostosowane estetycznie do produktu, który oferujesz, celu i do Twojej grupy odbiorców. Jeśli np. sprzedajesz pomoce dla seniorów, stosowanie młodzieżowego slangu może być nie do końca trafionym pomysłem 😉 Odbiorca może nie wiedzieć, co zrobić z banerem, zakomunikuj mu to więc wprost, np. poprzez komunikat “kliknij tutaj”.
Prostota to zawsze dobre wyjście
Unikaj zbyt wielu szczegółów, bo mogą one zmniejszać czytelność. Upewnij się, że grafika jest estetyczna, atrakcyjna i dobrze kontrastuje z tekstem. Zadbaj o marginesy, odstępy między hasłami. Możesz postawić na jakiś mocny akcent, który przyciągnie wzrok odbiorcy. Jednocześnie staraj się, aby baner pasował do reszty strony. Powinien być spójny z ogólnym designem marki, wyglądać jak część serwisu, a nie krzykliwa reklama.
Testuj
Przygotuj kilka wersji bannerów i testuj je. Sprawdź, które generują najlepszy ruch. Możesz eksperymentować nie tylko z grafiką, ale też treściami i umiejscowieniem. Byleby nie naraz, bo nie uzyskasz odpowiedzi na pytanie, co wpłynęło na zmianę wyników.
Banery internetowe efektowne, ale czy efektywne?
Co do zasady lepiej klikają się banery duże i animowane. Ale! Takie grafiki są cięższe. Upewnij się, że nie wpływają one na szybkość ładowania strony. Animacja nie powinna być zbyt długa (do 7 sekund będzie ok) i przeładowana treścią. Jeśli wideo się nie zapętla, zadbaj, aby wszystkie najważniejsze informacje znalazły się na ostatniej klatce.
Mobile first
Upewnij się, że baner dobrze wyświetla się na wszystkich typach urządzeń. Sprawdź, czy nie przycina się i czy wszystkie treści są czytelne. Pamiętaj, że większość internautów korzysta teraz z urządzeń mobilnych, a algorytmy też działają według zasady mobile first.
Kto klika, nie błądzi
Upewnij się, że baner faktycznie linkuje do miejsca, w którym klient będzie mógł lepiej poznać produkt, kupić go itp. Nici z efektywności, jeśli reklama będzie kierować użytkownika np. na stronę główną.
Jak diabeł z pudełka – ostrożnie z wyskakującymi banerami
Skoro istnieje coś takiego jak ślepota banerowa, to może warto wrzucić na stronę wyskakujący baner? W końcu taką grafikę, która pojawia się znienacka, trudno przeoczyć, prawda? No prawda. Dodatkowo jest spora szansa, że użytkownik kliknie w taki banner przez przypadek, więc rośnie liczba konwersji.
Ale przecież takie przypadkowe wejścia rzadko kończą się działaniem, które chcesz uzyskać. Liczba kliknięć może być imponująca, ale nie przełoży się ona na liczbę zakupów. Zirytowany użytkownik w najlepszym przypadku wróci do miejsca, w którym był poprzednio, a w najgorszym opuści Twoją stronę.
Zdecydowanie unikaj publikowania takich banerów w takich miejscach jak formularze. Przypadkowe kliknięcie w banner jest bardzo prawdopodobne – w końcu użytkownik klika w pola formularza. Niechciane przejście na inną stronę najpewniej spowoduje, że uzupełniony formularz zostanie wyczyszczony. Mało zdeterminowany użytkownik może nie zdecydować się na powtórne jego wypełnienie.