Globus, kampanie promujące miasta i kraje

Kampanie promujące miasta i kraje: podróż bez ruszania się z miejsca

Wakacje coraz bliżej… No dobrze, ciągle majaczą gdzieś na dalekim horyzoncie. Ale kto nam zabroni wprawić się już w wakacyjny klimat 😉 Nie ma na to lepszego sposobu niż podróże, chociażby miały być one tylko wirtualne. Zapraszamy Was na wycieczkę – naszym celem są kampanie promujące miasta i kraje.

Kampanie zagraniczne

Dania – wszyscy musimy wyluzować

Ta kampania to świeżynka, ale robi się o niej coraz głośniej. Twórcy postawili sobie za cel zachęcenie odbiorców do wyluzowania, a przyjazd do Danii ma być na to sposobem. Billboardy pojawiły się w różnych europejskich miastach. Wizualnie są dość oszczędne, ale za to hasła to puszczenie oczka do wtajemniczonych. Mowa w nich o “duńskim zen”. Żarcik polega na tym, że prawie połowa Duńczyków ma nazwiska kończące się na “-sen”. Film promocyjny przyjemnie się ogląda – jest pełen miłych widoków i zrelaksowanych uśmiechniętych ludzi 😉

Szwecja – I just call to say…

W marketing umie też inne skandynawskie państwo. Szwecja, bo o niej mowa, postawiła na pomysł prosty, acz innowacyjny. Krajowa organizacja turystyczna uruchomiła specjalny numer, pod który można było zadzwonić, aby uzyskać informacje np. na temat aktualnej pogody. Co w tym ciekawego? Ano to, że połączenie było nawiązywane nie z punktem informacji turystycznej, a z przypadkowym Szwedem 😉

Islandia – kto lubi karaoke?

Jeśli ktoś myśli, że kraje północy to sztywniacy, mamy trzeci argument za tym, że to błędny wniosek. Islandczycy mają do siebie sporo dystansu. Udowadniają to w kampanii “Najtrudniejsza piosenka karaoke świata”. Melodia wpada w ucho, a widoki zapierają dech, więc spot można oglądać w kółko bez przerwy 😉

Wyspy Owcze – z kamerą wśród owiec

W islandzkiej kampanii było trochę o owcach, więc pozostajemy w temacie 😉 Wyspy Owcze do promocji lokalnych atrakcji zatrudniły… owce, jakżeby inaczej. Zwierzakom przyczepiono kamery, które nagrywały film z ich punktu widzenia. Przy okazji można było podziwiać widoki w ich naturalnym, “surowym”, niepodkręconym postprodukcją stanie. Pomysł narodził się z powodu braku Google Street View dla Wysp Owczych. Google zainteresował się projektem, który na cześć owiec realizujących mapping został nazwany Sheep View 😉

Wilno – podróż w czasie

Ostatnim zagranicznym celem naszej podróży jest Wilno. I jest to podróż nie tylko w przestrzeni, ale i w czasie. Miasto w kampanii wykorzystało swoje okrągłe, 700. urodziny. Jej twórcy postanowili cały przekaz przygotować w stylu lat 90. W spocie zachęcono do odwiedzania specjalnie stworzonej strony internetowej. Można było na niej złożyć miastu życzenia urodzinowe i poczytać o atrakcjach turystycznych, historycznych i kulinarnych Wilna. Trzeba przyznać, że spot jest pełen autoironii – wśród wzorów kartek urodzinowych podanych jako przykłady pojawiła się taka, której napis informował “to nie tak, że zapomniałem o twoich urodzinach. Ja po prostu nie wiedziałem, że istniejesz”.
W ramach projektu powstały też materiały kierowane do sąsiadów (m.in. do Polski). Wilno przepraszało w nich za hałas spowodowany hucznym obchodzeniem urodzin.

Polskie kampanie promujące miasta i regiony

Podlasie

Podlasie już od kilku lat robi świetną marketingową robotę. Materiały są przyjemne dla oka, ale i dla umysłu, bo wykorzystują humorystyczną grę słów. Nawiązują przy tym np. do nazw zwierząt charakterystycznych dla tamtych terenów. Przygotowywane są nie tylko kampanie promujące miasta na Podlasiu, ale także cały region, a nawet konkretne obiekty przyrodnicze. Akcje mają też wymiar edukacyjny. Kilka przykładów:
W Podlaskiem zjeżdżam z kaskiem
Podlaskie ochy i achy

Częstochowa i zabawa w chowanego

Aż szkoda nie wykorzystać nazwy miasta. Twórcy kampanii promującej Częstochowę doskonale to rozumieli. W ramach akcji powstał logotyp, w którym fraza “często” przysłania frazę “chowa”. W grafice, m.in. na citylighty wykorzystano zdjęcia z widokiem na charakterystyczne zabytki Częstochowy, z których zostały one wycięte. Czyli schowane 😉

Częstochowa jest na bieżąco z trendami. W ubiegłym roku nakręcono filmiki z szybkiej podróży (tu pierwszy, a tu drugi) po mieście. Ich bohaterem była gęś. Pluszowa 😉 Tak, chodzi o maskotkę wzorowaną na prawdziwej gęsi o wdzięcznym imieniu Pipa, która w sezonie letnim 2023 miała swoje 5 minut sławy.

Kraków też świętuje urodziny

Na koniec kampania, na temat której zdania są podzielone. Jedni uważają ją za bardzo zabawną, inni za żenującą. A Wy co sądzicie?
Kampania śmigała w 2007 r. i została przygotowana z okazji 750-lecia lokacji miasta. Jeśli myślicie, że takie okrągłe urodziny to świetna okazja do imprezy, to potwierdzamy. Właśnie na tym skupiła się kampania Krakowa, który do tematu podszedł odważniej niż Wilno. Choć w sumie przekaz skupiał się nie na samym świętowaniu, ale bardziej na jego skutkach. Hasło mówiące o tym, że po takiej imprezie ciężko wrócić do siebie, zostało zobrazowane postaciami pomników: warszawskiej Syrenki, Neptuna i Kopernika, które ewidentnie wyglądają na… zmęczonych świętowaniem w Krakowie 😉

Jeśli za sprawą tego wpisu zatęskniliście za wakacjami, zapraszamy na przegląd kampanii z urlopem w tle.