Google w swoich zasadach dotyczących reklam bardzo precyzyjnie i szczegółowo określa, co i jak można prezentować dzieciom. Chodzi tu nie tylko o przekazy kierowane bezpośrednio do najmłodszej grupy wiekowej, ale też o materiały, które wyświetlają się przy treściach chętnie przez nie oglądanych. Warto wiedzieć, jakie reguły rządzą kierowaniem reklam do dzieci, aby nie narazić się na nieprzyjemności – na przykład w postaci bana.
Materiały, których dotyczą zasady
Jak wspomniałyśmy we wstępie, zasady, o których mowa, nie dotyczą tylko reklam. Obowiązują też m.in. przy materiałach publikowanych na Youtube. Przy wrzucaniu filmu na swój kanał, określasz (za pomocą zaznaczenia odpowiedniej pozycji), czy jest on przeznaczony dla dzieci. I nie muszą być one jego głównymi odbiorcami, chodzi o to, czy jest dla nich odpowiedni. Wystarczy, że materiał zawiera elementy, które mogą być potencjalnie przez nie oglądane. Są to np. aktorzy, piosenki, odwołania do gier czy symboli znane dzieciom i atrakcyjne dla nich. Podobnie sprawa wygląda, jeśli w filmie występują dzieci lub młodzież. I właśnie w przypadku takich treści towarzyszące im reklamy muszą być zgodne z zasadami.
Kierowanie reklam do dzieci – żelazne zasady
Pierwsza i najważniejsza zasada jest taka, że przekaz nie może być niestosowny, niezgodny z prawem i zawierać czegoś, czego najmłodsi nie powinni oglądać.
Oprócz tego reklamy nie mogą:
– wprowadzać dzieci w błąd, na przykład obiecując jakieś efekty
– śledzić ruchów użytkownika i gromadzić danych bez zgody opiekuna
– zawierać elementów drastycznych, przedstawiających przemoc, budzących strach
– wykorzystywać niewybrednego lub wulgarnego humoru, wulgaryzmów, podtekstów seksualnych, odsłoniętych znacznych fragmentów ciała
– zachęcać do zakupu lub do przekonywania do tego opiekunów
Czego nie można promować?
Ciekawostką są kategorie produktów, których nie można promować w przypadku reklam do dzieci. Niektóre z nich są jasne i oczywiste:
– treści erotyczne,
– filmy, seriale, książki, gry i programy zawierające treści nieodpowiednie dla dzieci,
– alkohol i inne używki oraz wszystko co z nimi związane, np. oferta wycieczek po winnicach,
– zjawiska paranormalne i astrologia,
– treści wykorzystujące obrazy śmierci (w tym katastrof naturalnych),
– produkty i usługi dotyczące aktywności potencjalnie niebezpiecznych, np. paintball, fajerwerki, ale też sporty takie jak sztuki walki,
– konkursy i hazard,
– abonamenty komórkowe i usługi rozliczane cyklicznie,
– polityka,
– religia,
– związki i randki,
– produkty i usługi związane z urodą (w tym opalanie i tatuaże) i zdrowiem.
Tym, co może budzić zdziwienie, jest ostatnia kategoria wymieniana przez Google. Są to reklamy przedstawiające jedzenie i napoje – i to bez względu na zawartość substancji odżywczych. Nie można też promować społeczności internetowych i wirtualnych.
Wygląda na to, że katalog możliwości kierowania reklam do dzieci w Google Ads jest dość mocno okrojony. Niewątpliwie internet pod tym względem daje znacznie większą kontrolę nad tym, jakie reklamy docierają do dzieci, niż inne media.
Jeśli chcesz poznać więcej szczegółów na temat zasad Google w przypadku kierowania reklam do dzieci, zajrzyj tutaj.
O innych zasadach Google Ads pisaliśmy w poprzednich wpisach:
Ograniczenia w reklamach Google
Czego nie wolno w reklamach Google